piątek, 26 lipca 2013

Show Me Your Fridge


W Polsce wszyscy piszą o zdrowej żywności,ćwiczeniach,o zdrowym trybie życia.Chodzimy na spacery,jeździmy na rodzinne wycieczki poprostu staramy się aktywnie spędzać czas wolny.Jeżeli byście otworzyli teraz swoje zamrażarki to podejrzewam,że były by tam co najwyżej własnej roboty pierogi ;) 

Mieszkając w UK coraz bardziej uświadamiam sobie,że w Polsce przywiązujemy większą uwagę do tego co jemy :) Moje angielskie sąsiadki są w szoku,że ja codziennie gotuje dla rodziny niedzielny obiad,tzn np kurczak z ziemniaczkami i surówka.Tak tak,to jest dla nich niedzielny obiad,w tygodniu jedzą tutaj mrożonki...typu frytki z paluszkami rybnymi,kotleciki z kurczaka tzw chicken nuggets z frytkami albo takimi kwadracikami z ziemniaków,cos w smaku jak frytka,spaghetti z puszki...



Ja jestem w szoku,bo przecież już nie mówie,żeby codziennie bić schabowe na obiad,ale w kółko tylko te frytki?? A później płacze jedna z drugą,że po ciąży nie mogą zejść do swojej wagi.Chodzą na ćwiczenia raz w tygodniu jak dobrze pójdzie...Dlatego cieszę się,że jeszcze mam w sobie entuzjazm do codziennych ćwiczeń z Ewą :) nawet moja Amelka ćwiczy ze mną,chociaż z niej to istny szczypiorek.

Co do moich postępów z Chodakowską na wadze mniej o dwa kilo :)))) Chociaż w opini angielek ja nie mam się z czego odchudzać haha
Jest się z czego cieszyć :)))

pozdrawiam Was cieplutko



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz